
Kiedy brać kredyt hipoteczny? Znajdź swój moment.
Planując przyszłość, wiele osób od najmłodszych lat planuje zakup własnego mieszkania lub budowę domu. Duża część wynajmuje lokal do momentu podjęcia kluczowych decyzji. Czy istnieją zatem lepsze i gorsze momenty, w których można zdecydować się na kredyt hipoteczny pod zakup nieruchomości na własny użytek?
W powszechnej opinii najlepszym momentem na zaciągnięcie kredytu mieszkaniowego jest ten, w którym mamy przed sobą jeszcze wiele lat życia i wiele lat pracy zawodowej, a także gdy posiadamy do tego zdolność kredytową na wymaganym poziomie. Ten z konieczności uproszczony obraz kredytobiorcy idealnego wynika nie tylko z obserwacji rynku i konsumenta, lecz również z analizy decyzji, jakie podejmują w tej kwestii różne instytucje finansowe. A zatem na pytanie: „kredyt hipoteczny – kiedy go najlepiej wziąć?” – odpowiedź brzmi jak zwykle „to zależy”.
Kredyt mieszkaniowy przed dwudziestką?
Minimalny wiek, w którym przeciętny Polak zyskuje samodzielność prawną to, jak wiadomo, osiemnaście lat. To również pierwszy moment, w którym można pomyśleć o kredycie mieszkaniowym – choć jak wiemy z doświadczenia – niewiele osób dziś się na to decyduje, mając w tym momencie życia inne priorytety. Podobnego zdania są również banki, z których nieliczne, co prawda, uniemożliwiają zaciągnięcie tak poważnego zobowiązania osobom poniżej 21 roku życia. Te, które dopuszczają taką ewentualność, zabezpieczają się z kolei poprzez wymagania stawiane potencjalnym młodym kredytobiorcom. Służy temu między innymi ocena scoringowa, jaką kredytobiorca musi uzyskać, by udzielono mu kredytu. Ten wskaźnik to nic innego jak ocena wiarygodności wystawiana na podstawie wieku kredytobiorcy, jego wykształcenia, formy zatrudnienia, doświadczenia zawodowego, a przede wszystkim historii kredytowej i zdolności do zebrania minimalnej kwoty wkładu własnego. – Będąc człowiekiem, który dopiero wchodzi w dorosłe życie, trudno na przykład dorobić się w tak krótkim czasie budującej wiarygodność w oczach banku historii kredytowej. Dlatego zdecydowanie łatwiej mają tu osoby, które swoją przygodę z bankowaniem zaczęły od Konta na start w wieku lat 16 lub te, które decydują się na zaciągnięcie zobowiązania wraz ze swoimi opiekunami – podkreśla Ewelina Bogdanowicz z Zespołu Rozwoju w GBSBanku.
Kredyt mieszkaniowy przed trzydziestką?
Nieco inaczej wygląda już sytuacja w przypadku osób od 25 do 30 roku życia, które niejednokrotnie mogą pochwalić się względną stabilizacją zawodową i rodzinną, a jednocześnie mają przed sobą kilkadziesiąt lat życia, co jest ogromną zaletą w przypadku zobowiązań długoterminowych. – Należy pamiętać, że każdy bank określa górną granicę, to znaczy maksymalny wiek, do którego kredyt hipoteczny musi być spłacony. Zwykle nie przekracza ona 70-75 roku życia, dlatego przeciętny 25-latek spłaci swój kredyt hipoteczny najpewniej przed sześćdziesiątką, natomiast 35-latek zrobi to na krótko przed przejściem na emeryturę – zauważa Ewelina Bogdanowicz. Możliwość rozłożenia spłat na 30 lat wpływa oczywiście na wysokość szacowanej raty, a to z kolei na całkowity koszt zaciąganego zobowiązania. Co równie ważne, osoby w sile wieku, po dotarciu na stanowiska kierownicze i wzroście przychodów z tytułu pracy zawodowej, najczęściej decydują się na skrócenie okresu kredytowania i spłatę zaciągniętego zobowiązania przed terminem. Nadpłacanie rat kredytu sprawia, że płacą odsetki jedynie za okres, w którym korzystali z pożyczonego przez bank kapitału, czyli rzecz jasna w ogólnym rozrachunku płacą mniej.
Sprawdź powiązane treści:
Kredyt mieszkaniowy po czterdziestce?
Osoby decydujące się na kredyt hipoteczny w późniejszym wieku muszą z kolei liczyć się z pewnymi ograniczeniami. Ich wiek bowiem z punktu widzenia banku nie jest wiekiem optymalnym. Kredytobiorca po 40 roku życia powinien przede wszystkim brać pod uwagę, że nie uzyska tak długiego okresu kredytowania, co osoby 10 lat młodsze, a to z kolei wpłynie na wysokość comiesięcznych rat. Wraz z wiekiem dochodzi również ryzyko utraty zdrowia, co może utrudnić lub uniemożliwić spłatę w przyszłości – to z kolei zaostrza wymagania dotyczące zabezpieczenia kredytu. Trzeba także mieć świadomość tego, że zmienią się nasze zarobki po przejściu na emeryturę. – 40-latek swój kredyt na trzydzieści lat spłaci w wieku lat 70, czyli teoretycznie 3 lub 5 lat po przejściu na emeryturę. 50-latek spłaci swój kredyt na 20 lat w tym wieku. Proszę więc samemu ocenić, jak bardzo ostrożnie powinien planować spłatę rat swojego kredytu – podsumowuje Ewelina Bogdanowicz. Należy pamiętać, że nawet jeśli bank pozwala klientowi na spłatę kredytu mieszkaniowego na emeryturze, to oblicza zdolność kredytową z uwzględnieniem tej zmiennej. Uwzględnienie spadku dochodów ma oczywiście wpływ na obliczanie maksymalnej dostępnej kwoty kredytowania.
Kiedy wziąć kredyt mieszkaniowy
Planowanie zaciągnięcia kredytu hipotecznego
Mając w planach zaciągnięcie kredytu mieszkaniowego, należy brać pod uwagę przede wszystkim zdrowy rozsądek oraz mierzyć siły na zamiary. Warto poświęcić dostatecznie dużo czasu i uwagi na wypracowanie wiarygodnej i podpartej solidnymi przesłankami historii kredytowej, by bank udzielający kredytu miał pewność, że ma do czynienia z człowiekiem solidnym, godnym zaufania. Nie zaszkodzi również jak najwcześniej postawić na oszczędności, nawet te minimalne, które konsekwentnie odkładane przez kilka kolejnych lat mogą zamienić się w całkiem przyzwoity wkład własny na dom lub mieszkanie. Czas planowania to również czas, który możemy poświęcić na poprawianie naszej sytuacji ekonomicznej – awans w obecnej pracy, dodatki, nadgodziny? A może praca dodatkowa? To wszystko pozytywnie wpłynie na nasz scoring. Moment zaciągnięcia kredytu najlepiej ustalić na chwilę względnej stabilizacji osobistej oraz finansowej – najlepiej podpartej decyzją o tym, gdzie chcemy osiąść na dłużej, jakie mamy plany na przyszłość, czy chcemy przekazać mieszkanie w spadku naszym bliskim…
Potrzebujesz kredytu hipotecznego?
Skontaktuj się z doradcą GBSBanku!









