Kwestia bezpieczeństwa. Jak odróżnić bank od parabanku?
Wyniki sondażu TNS Polska nie pozostawiają wątpliwości – wielu z nas nie ma świadomości podstawowych różnic w działalności banków oraz innych instytucji finansowych, które bankami nie są. Jak zatem odróżnić banki od parabanków i z czym wiąże się korzystanie z usług jednych i drugich? O tym w dalszej części artykułu.
TNS Pentor w sondażu przeprowadzonym w 2012 roku wykazał, że mniej więcej 40% badanych nie wiedziało, co to jest parabank lub podało błędny opis takiej instytucji. Podobnie niepokojące wyniki wskazują na to, że prawie 12% osób po 60. roku życia było przekonanych, iż w przypadku upadku parabanku specjalny fundusz zwróciłby im zainwestowane pieniądze.
Czym zatem jest bank?
To niestety fakt. Firmy udzielające pożyczek i oferujące możliwość pomnażania naszych oszczędności często starają się upodobnić do banków, by zyskać wiarygodność. Zdarza się również, że oferują produkty łudząco podobne do tych bankowych, w związku z tym warto mieć się na baczności. Należy pamiętać, że samo słowo „bank” w nazwie instytucji finansowej jest zastrzeżone wyłącznie dla podmiotów, które działają w oparciu o Prawo Bankowe i używać go można tylko za zgodą Komisji Nadzoru Finansowego (KNF). Podobnie słowo „kredyt” jest również zarezerwowane dla banków, ponieważ kredytów udziela się na podstawie prawa bankowego.
Oznacza to ni mniej, ni więcej, że jako bank nie udzielimy kredytu każdemu i w dowolnej kwocie. Ocena zdolności kredytowej to podstawa przyznania przez nas środków finansowych, dlatego właśnie sprawdzamy: wysokość i źródła dochodów, koszty utrzymania, inne zobowiązania kredytowe i historię kredytową klientów (w BIK). Bierzemy też pod uwagę inne kryteria takie jak: wiek, stanowisko, posiadane oszczędności, stan cywilny czy liczbę dzieci na utrzymaniu. A wszystko po to, by zabezpieczyć siebie i naszych klientów przed zaciąganiem zobowiązań przekraczających możliwości spłaty. A co z oszczędnościami?
Zgodnie z prawem wkłady pieniężne banków są gwarantowane przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny do wysokości 100 tys. euro (ok. 400 tys. zł) na osobę, co daje pewność, że nawet w sytuacji kryzysowej, jak np. kłopoty finansowe banku, można skutecznie ubiegać się o zwrot pieniędzy. Nie bez powodu bowiem bank określany jest mianem instytucji zaufania publicznego, co gwarantuje jego klientom nie tylko jasne zasady ochrony powierzonych pieniędzy (limit kapitału), lecz również obowiązek zachowania tajemnicy informacji na temat swoich klientów.
Jak rozpoznać bank:
• Czy nazywa się bankiem, oferuje kredyty?
• Czy jest rekomendowany przez Komisję Nadzoru Finansowego?
• Czy jest objęty gwarancją Bankowego funduszu gwarancyjnego?
Czym jest parabank?
Parabank w przeciwieństwie do banku, jest prywatną firmą prowadzącą swoją działalność w oparciu o kodeks cywilny, dlatego też nie podlega nadzorowi finansowemu ani tak szczegółowym regulacjom prawnym. Polskie prawo nie zezwala na udzielanie kredytów i przyjmowanie depozytów firmom, które nie są bankami, dlatego te, omijając przepisy, oferują różnego rodzaju pożyczki gotówkowe, lokaty i inwestycje (w kruszce, sztukę, obce waluty itp.), które miałyby przynieść zyski nierealne do osiągnięcia w prawdziwym banku.
Parabanki udzielają pożyczek zawsze ze środków inwestowanych na pozornie atrakcyjnych warunkach. Ustalają je osoby prywatne, które nie posiadają odpowiedniej wiedzy o rynku.
Działając na zasadach piramidy finansowej, parabanki są w stanie funkcjonować jedynie do momentu, w którym kończy się napływ chętnych do wpłacania nowych kwot. Upadek tego rodzaju podmiotu może być związany z utratą wszystkich oszczędności, ponieważ nie istnieją żadne fundusze, które gwarantowałyby ich zwrot. Parabanki robią też wszystko, by ułatwić pożyczanie – „szybko i bez zbędnych formalności” – co oznacza, że w niewielkim stopniu weryfikują pożyczkobiorców, obiecują pieniądze w kilka minut z dowozem do domu albo przez Internet. Wygodnie, prawda? Niestety taka wygoda kosztuje, ponieważ pożyczając w parabankach, należy się liczyć z tym, że oprocentowanie po wielokroć przewyższy pożyczoną kwotę. Brak odpowiednich regulacji prawnych oznacza niebezpieczeństwo związane z utratą oszczędności, niekontrolowanym zadłużeniem lub wyciekiem danych osobowych.
Jak rozpoznać parabank:
• Nie nazywa się bankiem i nie oferuje kredytów?
• Oferuje warunki o niebo lepsze do znanych banków na rynku?
• Proponuje egzotyczne inwestycje, np. w kopalnie diamentów?
• Ma siedzibę w Szwajcarii, Anglii albo w którymś z rajów podatkowych?
• Widnieje w rejestrze ostrzeżeń publicznych KNF?
A czym jest firma pożyczkowa?
Warto też wiedzieć, że poza bankami i parabankami istnieją również inne podmioty, które mogą udzielać pożyczek w oparciu o Ustawę o kredycie konsumenckim. Ich działalność z kolei podlega wytycznym Polskiego Związku Instytucji Pożyczkowych (PZIP), który to ma zagwarantować pewność i rzetelność pożyczkodawców. Firmy pożyczkowe udzielają pożyczek konsumenckich ze środków zgromadzonych przez właścicieli i akcjonariuszy firmy, którzy ponoszą ryzyko związane z utratą pieniędzy przez niewłaściwe gospodarowanie lub ze względu na inne okoliczności. Tego rodzaju podmioty w przeciwieństwie do banków nie mają obowiązku sprawdzania pożyczkobiorców w BIK, czy w rejestrze długów w związku z tym osoby niemogące się wykazać najlepszą historią kredytową mają tam szansę na uzyskanie środków finansowych. Należy jednak mieć świadomość, że nie wszystkie firmy pożyczkowe należą do PZIP, w związku z tym decyzję o wzięciu pożyczki należy poprzedzić zbadaniem takiej przynależności, jak również skorzystaniem z porównywarek pożyczek.
Jak rozpoznać firmę pożyczkową:
• Czy firma widnieje w KRS i CEiDG ?
• Czy firma nie znajduje się w rejestrze ostrzeżeń publicznych?
• Czy firma znajduje się w Rejestrze Instytucji Pożyczkowych?
• Czy firma jest rekomendowana przez PZIP ?
Pożyczki pozabankowe a wychodzenie z długów…
Powinniśmy też poważnie przemyśleć decyzję o wzięciu pożyczki, jeśli jesteśmy osobą zadłużoną (nawet jeśli instytucja finansowa decyduje się jej nam udzielić). Zaciąganie kolejnych zobowiązań po to, by spłacić wcześniejsze, z reguły nie rozwiązuje problemów, a może prowadzić do zjawiska zwanego spiralą zadłużenia. Wzięcie chwilówki przez Internet może wydawać się dostępne i proste, dlatego tak łatwo stracić kontrolę finansową, doprowadzając do sytuacji, gdy powstałe długi przewyższą budżet i wielkość wydatków, jakie niezbędne są do życia.
Wnikliwa analiza sytuacji, podliczenie domowego budżetu, rezygnacja ze zbędnych wydatków i spłacenie najbardziej pilnych zobowiązań – powolne acz systematyczne regulowanie długów – to zdecydowanie lepsze i bardziej bezpieczne rozwiązanie, aniżeli branie kolejnych pożyczek.
Źródła: http://www.tnsglobal.pl/archiwumraportow/files/2014/03/K.057-12_Parabanki_O09a-12.pdf